Umiała żyć dla kogoś, żyć dla.... A życie spędziła w Łodzi. Przemieniła pasję w zawód, pracę w misję, a życie w przygodę. 

Zaczęło sie od Nowego Miasta. Tam Łucja prowadziła kursy dla dziewcząt po szkole podstawowej, mężatek i dla starszych kobiet. Pod jednym dachem zmieściły się odpowiednio dostosowane sale do prowadzenia zajęć i kaplica. W związku z tym, oprócz edukacji z kroju i szycia,  kursy zapewniały opiekę „z góry”. Komisja z Kuratorium szybko dowiedziała się, że w jednym budynku odbywa się i kurs i modlitwa. Zamknięto kurs i przeniesiono w inne miejsce... To nic!

Łucja pojechałą do Łodzi. I, jak sie okazało, była to najlepsza z możliwych decyzji. Łódź zyskała profesjonalnego nauczyciela i kobietę z psają. Umiała zarażać radością życia, przyciągała spokojem i dobrocią.

To nie była tylko nauka zawodu, ale przyjaźnie, dugie rozmowy, modlitwa i zaufanie. Po dziś dzień, mimo podeszłego wieku, Łucja utrzymuje kontakt listowny i telefoniczny z niektórymi uczestniczkami kursu. 

Podoba Ci się to, co robimy? Wesprzyj nas!

Numer konta Fundacji z Różą: 65 1240 1053 1111 0010 7549 3102

Galeria